Certificate Transparency będzie obowiązkowe od kwietnia 2018. DigiCert wychodzi przed szereg i już od 1 lutego będzie domyślnie przekazywał wszystkie nowo wydane certyfikaty SSL do dzienników Certificate Transparency (CT).
Zmiana ta dotyczy tylko certyfikatów DigiCert, gdyż certyfikaty marki Symantec (tj. Symantec, RapidSSL, GeoTrust i Thawte), które od jesieni należą do DigiCert, zgodnie z umową zawartą z Google już rejestrują wszystkie nowe certyfikaty.
Co to jest Certificate Transparency?
Certificate Transparency, czyli Przejrzystość certyfikatu to mechanizm rejestrowania, który pomaga wzmocnić PKI, dodając element jawności i pomagając lepiej wykryć błędne wydanie.
Począwszy od marca 2018 r. każdy urząd certyfikacji będzie musiał rejestrować każdy wydany certyfikat SSL. Certyfikaty będą rejestrowane w publicznych bazach danych (dziennikach), w których certyfikaty mogą być łatwo wyszukiwane i monitorowane.
To z kolei pozwala właścicielom witryn zobaczyć pełną listę certyfikatów wydanych dla ich domen, co z kolei zapewnia lepszy nadzór nad działaniami Urzędów Certyfikacji.
Certyfikaty DigiCert SSL wydane po 1 lutego będą zawierały fragmenty danych zwane SCT – Signed Certificate Timestamps. Będą one osadzone bezpośrednio w certyfikacie, by informować przeglądarki internetowe, o tym, że certyfikat został zarejestrowany.
Co się stanie, jeśli mój certyfikat nie zostanie zarejestrowany?
Od kwietnia 2018 r. wszystkie nowo wydane certyfikaty będą musiały być rejestrowane. Jeśli Twój certyfikat został wydany przed kwietniem 2018 roku, nic się nie stanie. Jeśli jednak twój certyfikat zostanie wydany po terminie i nie pojawi się w dziennikach CT, będzie traktowany tak samo, jak certyfikat samopodpisany lub wygasły. Oznacza to, że przeglądarki wyświetlą ostrzeżenia.